9.05.2015

Waleria Komarowa - Jesienne Ognie



 JESTEM KSIĘŻNICZKĄ. ZABIJĘ, JEŚLI TRZEBA. UŁASKAWIĘ, JEŚLI PRZEKONASZ, ŻE WARTO.

    Jestem obca. Zrodzona z ognia i opadających liści. W moich żyłach płynie  złota krew. Unicestwiam, spalam, morduję. Tak zdecydowałam.  Wiem, w co się pakuję.
Usiądź. Opowiem Ci historię Jesiennych Ogni. O nienawiści szaleńczej i namiętnej. rzezi co pogrzebała niewinnych i o dziewczynie, z rękami umazanymi ojcowską krwią. Posłuchaj historii, w której nawet Tkaczka nie wie, jak nici splotą się w kunsztowną tkaninę.
Opis z okładki książki.



Kilka lat temu, gdy istniał jeszcze Geant zamiast Reala, na półce z przecenionymi książkami znalazłam tytuł Walerii Komarowej. Jej opis tak mnie poruszył, że aż zapisałam sobie go na kartce. Zapomniałam o niej na jakiś czas, choć kartkę miałam dalej. Opis tak mi się spodobał, że do dnia dzisiejszego znam go na pamięć. W końcu, po długim czasie poszukiwań znalazłam Jesienne Ognie w księgarni wysyłkowej. Nie zastanawiając się długo, zasiliła moją domową biblioteczkę. Tytuł pochłonęłam w jeden wieczór i zdecydowanie jeszcze do niego wrócę.
Książka opisuje historię dziewczyny - księżniczki - walczącej o swoje życie, królestwo. Akcja dzieje się w świecie fikcyjnym, jednak jest napisana bardzo prostym językiem. Polecam przez duże "P". ;)


Moja ocena: 9,5/10

lekko się czyta
świat fikcyjny opisany bardzo ciekawie
 lekkie pióro autorki
wartka akcja, kilka głównych postaci
pobudza wyobraźnię
 
książka dla młodzieży - nie każdemu może przypasować
kategoria: sci-fi, co również może nie wszystkim pasować
wbrew pozorom mała dostępność

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do komentowania!
Każdą stronę odwiedzam.:)