2.06.2015

Pisarski debiut.


Zaczęłam pisać.
Po raz kolejny.
Zawsze ciągnęło mnie do przelewania myśli na papier (bądź komputer), jednak nigdy nie stworzyłam niczego, co by miało ręce i nogi - a raczej sensowny początek, środek i koniec.

Jak na razie mam dwa rozdziały, dziś zabieram się za trzeci. Historia banalna, jednak mam nadzieję, że uda mi się z niej zrobić "coś".

Ale do rzeczy.



Camelia Torrez to dziewczyna, która do wszystkiego doszła sama. Gdy w wyniku pożaru traci wartościowe dla niej rzeczy, postanawia nie poddawać się i szuka podpalacza...
Czy da radę go znaleźć? Kim jest tajemnicza blondynka? Dlaczego Fernando nagle zrywa z nią kontakt?
Nic nie jest oczywiste...


Nie będę spoilerować, chociażby dlatego, że  sama nie wiem, jak to się skończy :)


Dodam jeszcze, że w głowie narodził się pomysł na kolejne dwie książki. No dobra, może trzy. :) Ale wszystko w swoim czasie! :))

19:00 EDIT:
Zmieniam zdanie. Dodaję swoje wypociny tutaj. Na stronie "Moje książki" znajdziecie dwa tytuły: "Kobiece intrygi" i "Vivienne".
Pierwszy tytuł jest historią Camelii, o której pisałam wyżej. Drugi tytuł jest opowieścią o Vivienne i jej... życiu. ;) Dość barwnym, z dużą ilością meskich ciał.

Zapraszam do czytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do komentowania!
Każdą stronę odwiedzam.:)